Dołączył: 20 Gru 2009 Posty: 1 Skąd jesteś (miejscowość / region): Warszawa Posiadane auto: Punto 2
Piwa: 0/0
Wysłany: Nie 20 Gru 2009, 23:39
Temat postu:
Punto nie odpala po MROŹNEJ NOCY
Witam wszystkich!
Problem jest następujący:
Samochód po dłuższym postoju na mrozie nie chce odpalić. Po przekręceniu kluczyka bardzo ciężko kręci i nie da rady odpalić.
Na początku myślałem, ze to akumulator więc go wymieniłem na mocniejszy (standardowo siedziała 43ah ja wywaliłem plastykową obudowę i wsadziłem 45 ah) Po kolejnej mroźnej nocy znowu to samo - kręci bardzo topornie i w rezultacie nie odpala. Czy ktoś wie co to może być? Codzienne wyjmowanie i wsadzanie NOWEGO akumulatora na noc mija się z celem bo samochód użytkowany jest codziennie przez żonę.
Re: ( Fiat Punto ) Punto nie odpala po MROŹNEJ NOCY
Nie przejmuj się - to normalka. Fiat był projektowany na warunki sycylijskie . A tak poważniej - to po mroźnej nocy opory w silniku są znacznie większe , bo np. olej zgęstniał a i pojemność akumulatora spadła. Może ruszyć go na pych na 1 czy 2 biegu .. nie, żeby odpalić, ale żeby w silniku się zakręciło - opory powinny zrobić się mniejsze i łatwiej go będzie uruchomić.
A jaki olej masz wlany? Może zmień na rzadszy - np 5W-40 .
He - wczoraj miałem to samo . -15 na dworze, rozrusznik ledwo ruszył, oczywiście autko nie odpaliło. Po kilku minutach kolejna próba i sukces! - stęknął, jęknął, zazgrzytał i ...odpalił ))
Co do akumulatora: istotna jest nie tyle pojemność akumulatora (43 a 45 - to praktycznie żadna różnica) a prąd rozruchowy - im większy, tym lepiej.
Czasami pomaga włączenie na chwilkę świateł - tyle, żeby prąd popłynał przez akumulator i go trochę rozgrzał.
Rozumiem, że masz 2 akumulatory .. w razie czego to nie przekładaj akumulatora, tylko miej pod ręką drugi, naładowany, w miarę ciepły i kable rozruchowe i odpalaj z kabla .. dużo wygodniej
Dołączył: 17 Lis 2009 Posty: 17 Skąd jesteś (miejscowość / region): Warszawa Posiadane auto: Siena 1.2 HL 99r
Piwa: 0/0
Wysłany: Pon 21 Gru 2009, 11:34
Temat postu:
Re: ( Fiat Punto ) Punto nie odpala po MROŹNEJ NOCY
Prąd ci gdzieś "ucieka". Albo słabiutka masa. Najlepiej do elektryka niech pomierzy wszystkie wartości, zwłaszcza "upływność" prądu przy wyłączonych wszystkich odbiornikach. A i przesmarowanie wazeliną tech. albo pastą miedzianą połączeń od aq nie byłoby od czapki _________________ ...w życiu każdego nadchodzi taka chwila, że trzeba zacząć srać, albo oswobodzić wychodek.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Fiat Punto ) Nadwozie.
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.